Oszczędności związane z dyspenserami z czujnikiem ruchu

Mydło niezależnie od tego, w jakiej formie występuje i gdzie jest używane, zawsze znika w szybkim tempie. Dozowniki automatyczne z pewnością pozwolą spowolnić ten proces, a tym samym zaoszczędzić na substancji, która umożliwia zadbać o odpowiednią higienę dłoni zarówno w domach, jak i w przestrzeni publicznej. Zakupiony dyspenser to inwestycja na kilka lat, dlatego też należy się dokładnie zastanowić nad tym, na jaki model najlepiej się zdecydować – a tych nie brakuje na rynku. Co zatem warto rozważyć? 

Precyzyjnie wydawane porcje mydła 

Manualne dozowniki do mydła, gdzie trzeba wcisnąć odpowiedni przycisk, czy też pompkę, cieszą się ogromną popularnością. Niosą za sobą jednak straty w postaci mydła, które do jednego mycia aplikowane jest dwa, a nawet trzy razy (do tego typu zachowań wielu ludzi jest przyzwyczajonych).

To znacznie przyspiesza proces jego zużycia. Dozowniki automatyczne pozwalają nad tym zapanować. Osoby, którym zaaplikowana została porcja mydła, rzadko kiedy powtarzają czynność wsuwania ręki pod czujnik ruchu. Dzięki temu raz napełniony dyspenser jest w stanie obsłużyć więcej ludzi, co przekłada się na oszczędności. 

Mydło w płynie, czy też pianie? 

Dozowniki automatyczne, w zależności od tego, czym w przyszłości będą wypełniane, mogą zarówno aplikować na dłoń mydło w płynie, jak i pod postacią piany. Ta druga wersja jest niepodważalnie o wiele bardziej ekonomiczna. Wynika to z faktu, że można ją wydzielać w mniejszych ilościach, zachowując tym samym jakość całego produktu.